Zapewne każdy, kto choć w minimalnym stopniu śledzi wydarzenia gospodarcze z kraju i świata, dobrze zdaje sobie sprawę z tego, w jak trudnej sytuacji znajduje się Polska. Jeśli chodzi o perspektywy na najbliższe kilka lat, zdania ekonomistów i analityków rynkowych są mocno podzielone. Według części analityków czeka nas silna recesja gospodarcza; inni z kolei twierdzą, że nasz kraj w krótkim czasie wróci na drogę szybkiego rozwoju, którą kroczył przez ostatnie kilkanaście lat. Czym jest recesja? Czy taki stan grozi Polsce?
Co to jest recesja w gospodarce?
Zazwyczaj ekonomiści są zgodni co do tego, w jaki sposób definiować recesję. Stan ten, czasem określany również jako spowolnienie gospodarcze, to taka faza cyklu koniunkturalnego, w której aktywność uczestników rynku znacząco się zmniejsza. Najczęściej przejawia się to poprzez spadek:
- tempa wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB)/dochodu narodowego (DN),
- wydajności pracy – z uwagi na trudną sytuację gospodarczą przedsiębiorstwa nie są w stanie wdrożyć innowacyjnych technologii, co przekłada się na niższą efektywność pracy wykonywanej przez zatrudnioną kadrę,
- innowacyjności,
- liczby osób zatrudnionych – wzrost bezrobocia to jedna z najbardziej charakterystycznych oznak osłabienia gospodarczego,
- inwestycji prywatnych,
- popytu ze strony konsumentów detalicznych oraz klientów biznesowych. Taki stan rzeczy może (ale nie musi!) przełożyć się na zahamowanie tempa wzrostu cen w gospodarce lub nawet ich spadek. Niska inflacja i osłabienie gospodarcze nie są jednak zjawiskami, które zawsze idą ze sobą w parze. Jeśli kryzys został wywołany przez czynniki ekonomiczne, w tym np. wojnę utrudniającą dostęp do surowców energetycznych, kryzys nie będzie miał większego wpływu na poziom cen.
Zasadniczo przyjmuje się, że z recesją mamy do czynienia w sytuacji, gdy tempo przyrostu PKB utrzymuje się na poziomie niższym niż zero przez okres co najmniej dwóch kwartałów.

Recesja gospodarcza a polityka państwa
Spowolnienie gospodarcze to stan, który wymaga od państwa podjęcia szczególnych działań. Konieczne jest wykorzystanie instrumentów polityki monetarnej w celu zachęcenia obywateli do konsumpcji oraz inwestycji – zazwyczaj odbywa się to poprzez obniżenie stóp procentowych, w wyniku czego oszczędzanie staje się mniej opłacalne, ale kredyt jest tańszy.
Recesja gospodarcza to wyzwanie dla budżetu państwa – wydatki w tym okresie rosną, szczególnie w sektorze polityki socjalnej. Z drugiej strony do budżetu wpływa wówczas mniej przychodów z podatków.
Recesja w Polsce – czy to pewne?
W okresie ostatnich kilku-kilkunastu lat utrzymywał się wyraźny wzrost gospodarczy w Polsce. Zgodnie z danymi publikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) był on na poziomie wynoszącym zazwyczaj od 3% do 5%. W wyniku pandemii koronawirusa oraz kryzysu energetycznego spowodowanego m.in. wojną rosyjsko-ukraińską trend ten jednak załamał się. Przyrost PKB w roku 2020 roku wyniósł 2,8 proc. W 2021 roku było to już ok. 5,1 proc., aczkolwiek taki stan rzeczy wynikał z niskiej bazy porównawczej (2020 r.).
Jeśli chodzi o spadek PKB, skutki mogą być odczuwalne nawet przez kilka lat. Jednym z nich jest spadek realnych dochodów w społeczeństwie, a także możliwy ponowny wzrost bezrobocia, które przez lata utrzymywało się na rekordowo niskim poziomie (obecnie wciąż jeszcze mamy bardzo dobrą sytuację pod tym względem, a stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w sierpniu 2022 ok. 4,8%). Co ciekawe, zdaniem części ekonomistów, w tym m.in. przedstawicieli PFR, spadek PKB w Polsce nie będzie znaczący, a polską gospodarkę czeka „miękkie lądowanie” (źródło).
Inflacja a wzrost gospodarczy – jaka jest zależność?
Nie sposób ignorować wpływu inflacji na wzrost gospodarczy. Znaczny wzrost cen:
- energii,
- węgla opałowego,
- żywności,
oznacza realne ubożenie znacznej części społeczeństwa. Uderza to w szczególności w mniej zamożnych obywateli – w ich gospodarstwach domowych wydatki na zakup żywności oraz energii to główna część wydatków. Tymczasem inflacja jest najbardziej widoczna właśnie w tej sferze.