Gospodarka dwudziestego pierwszego wieku to system silnie zglobalizowany. Dynamiczny rozwój nowoczesnych technologii cyfrowych sprawił, że podejmowanie działań w innych krajach coraz częściej nie wymaga nawet wychodzenia z domu lub biura. Dzięki aplikacjom inwestycyjnym możliwe jest na przykład nabycie papierów wartościowych spółek notowanych na zagranicznych rynkach. Aby jednak inwestowanie za granicą mogło przynieść atrakcyjne zyski, konieczne jest podejmowanie rozsądnych decyzji. W przeciwnym wypadku ryzyko poniesienia dotkliwych strat rośnie.

Inwestycje zagraniczne – ujęcie makro- i mikro
Przez inwestycje zagraniczne rozumie się takie działania, które dotyczą rynku czynników produkcji (praca, ziemia, kapitał) zlokalizowanych poza gospodarką krajową. Jeśli chodzi o to zagadnienie, można je przedstawić w różnych ujęciach. Przykładowo, według jednej z klasyfikacji wyróżnia się:
- bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ), czasem określane także jako inwestycje makro (inwestycje sensu largo). Rozumie się przez to takie działania, które prowadzą do przejęcia istniejącego przedsiębiorstwa zagranicznego lub stworzenie nowego (inwestycja typu green field). Inwestycje zagraniczne, bezpośrednie polegają na prowadzeniu takich działań jak na przykład nabywanie udziałów, zakup rzeczowego majątku trwałego itp.,
- inwestycje indywidualne – do kategorii tej zalicza się między innymi następujące działania: obrót akcjami spółek notowanych na zagranicznych rynkach kapitałowych (NASDAQ w Stanach Zjednoczonych czy DAX w Niemczech to tylko niektóre możliwe rozwiązania), zakup obligacji korporacyjnych liderów zagranicznego rynku czy obrót walutami w ramach Forex.
Jak inwestować za granicą, by osiągać zyski?
Niestety, na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta: nieodłącznym elementem każdej formy inwestycji jest ryzyko, tj. prawdopodobieństwo nieosiągnięcia założonych celów (zysków). Inwestycja zagraniczna, nie jest pod tym względem żadnym wyjątkiem. Poniżej zostały przedstawione jedynie przykłady, które pokazują, jak dużą zmiennością charakteryzują się niektóre rynki międzynarodowe:
- dolar amerykański – ostatnie miesiące pokazują, że nawet zakup takiej solidnej waluty światowej, jaką jest dolar amerykański (USD), nie gwarantuje stabilnych zysków. W lutym 2022 roku kurs dolara amerykańskiego w przeliczeniu na polskie złote wynosił niecałe 4 złote, a w następnych miesiącach osiągał kolejne szczyty na poziomie niemal pięciu złotych! Z drugiej strony w listopadzie 2022 roku mamy do czynienia z silną przeceną waluty Stanów Zjednoczonych. W efekcie tych zmian kurs obniżył się do poziomu wynoszącego 4,52 PLN (stan na dzień 12 listopada 2022 roku),
- funt brytyjski – los waluty Wielkiej Brytanii pokazuje, jak zdradliwe może okazać się inwestowanie na rynkach walutowych. Na dzień przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej kurs 1 GBP wynosił ok. 5,48 PLN. Początek konfliktu przyniósł pik, a cena 1 GBP momentami oscylowała w granicach 6 złotych (7 marca 2022 roku). Następne miesiące przyniosły jednak… powrót do sytuacji sprzed wojny. W dniu 12 listopada 2022 roku za 1 GBP płaci się już 5,34 PLN, a zatem kilkanaście groszy mniej w porównaniu ze stanem poprzedzającym wojnę,
- Meta (Facebook) – akcje światowego potentata w branży technologicznej (social media) także cechują się wysokim poziomem zmienności, tracąc w ciągu roku około… dwie trzecie poprzedniej wartości rynkowej.
Zagraniczne inwestycje mogą przynieść wiele korzyści, ale trzeba pamiętać o tak licznych czynnikach, jak np. sytuacja geopolityczna, kursy walut, działania banków centralnych w poszczególnych państwach, a także obawy i odczucia inwestorów.
Oczywiście, taki stan rzeczy nie oznacza jeszcze, że zagraniczne inwestycje nie dają dużych szans na osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału. Wręcz przeciwnie: wyżej wymienione aktywa mogą okazać się rentowne w dłuższym horyzoncie czasowym. Z drugiej jednak strony sytuacja panująca w gospodarce światowej charakteryzuje się wysoką zmiennością.